Najpopularniejsze treningowe mity
fot. Maridav/bigstockphoto.com
Dbanie o szczupłą i zdrową sylwetkę jest obecnie popularne jak nigdy. Ćwiczy coraz więcej osób, co powoduje, że pojawia się wielu domorosłych trenerów, którzy usiłują wprowadzać w życie swoje innowacyjne pomysły i idee – nie wszystkie słuszne. A jak wiadomo, kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą. Z perspektywy amatora trudno więc odróżnić prawdziwe informacje od tych funkcjonujących wyłącznie jako plotka. Aby pomóc wszystkim zdezorientowanym, obalamy największe treningowe mity!
1. Dużo ćwiczeń = szybkie chudnięcie.
Panuje powszechne przekonanie, że drogą do szybkiego zrzucenia wagi jest po prostu spędzanie kilku godzin tygodniowo na intensywnych ćwiczeniach. Niestety – masy ciała przybywa nam wskutek dostarczania kalorii do organizmu. Gdy ćwiczymy, zapotrzebowanie na kalorie wzrasta, jednak jeśli przyjmiemy ich zbyt dużo, waga nie ruszy z miejsca. Ważny jest więc bilans między dietą a ćwiczeniami.
2. Brzuszki drogą do sześciopaka.
Gdy wykonujemy to ćwiczenie, mięśnie brzucha zostają wzmocnione i pogrubione. Jednak nie będą widoczne, jeśli nie zadbamy o spalenie tkanki tłuszczowej, którą są pokryte. Ponadto zbyt intensywne ćwiczenie tych partii ciała kosztem innych spowoduje, że w pozostałych partiach może pojawić się ból, np. w okolicy pleców. Niezbędny jest więc trening mięśniowy połączony z treningiem cardio, czyli spalającym tłuszcz, i oczywiście właściwą dietą.
3. Podnoszenie ciężarów spowoduje przyrost tkanki mięśniowej.
Tego obawiają się przede wszystkim kobiety, które nie chcą nabyć cech męskiej sylwetki. Jednak przyrost masy mięśniowej wymaga dużo więcej pracy niż zwykle wkładamy w amatorski trening. Ćwiczenia takie pomagają natomiast wzmocnić mięśnie, zredukować tkankę tłuszczową i powodują efektywniejsze spalanie kalorii.
4. Stale kontroluj wagę!
Czyli kwestia, na której skupia się wiele osób zaczynających przygodę z ćwiczeniami. Jest to największy błąd przez nich popełniany. Trening całego ciała wpływa bowiem na poprawę kondycji, sprawności i samopoczucia. Ponadto budowanie i wzmacnianie mięśni może powodować, że wskazówka na wadze ani drgnie, co zniechęca niektórych do dalszych ćwiczeń. Zapominają oni jednak, co dobrego robią dla swojego ciała, nawet jeśli kilogramów nie ubywa. Kobieta ważąca 60 kg, która regularnie trenuje, może mieć o wiele zgrabniejszą sylwetkę od tej wzbraniającej się od ćwiczeń, a ważącej 10 kg mniej. Sprawdzanie obwodów poszczególnych partii ciała jest bardziej wymiernym wskaźnikiem efektów treningu.
5. Ćwiczenia rano i na czczo dają lepsze efekty.
Metabolizm po przebudzeniu jest zwolniony, a to właśnie spożycie dobrze zbilansowanego śniadania pozwala na dłuższy i wydajniejszy trening. Trawienie jest jednym z czynników, które pobudzają do działania pozostałe układy. Ćwiczenia na czczo są więc błędem, który przyczynia się do gorszych efektów treningowych.
